Twórcy LoL-a ujawniają odrzucony projekt Smoldera. Gracze nie narzekaliby, gdyby pozostał w grze

LoL

Mały smok mógł być jeszcze potężniejszy niż w ostatecznej wersji. Rioterzy woleli jednak uniknąć losowości.

Twórcy LoL-a ujawniają odrzucony projekt Smoldera. Gracze nie narzekaliby, gdyby pozostał w grze
Źródło fot. Riot Games
i

Ostatnią wprowadzoną do rostera League of Legends postacią jest wydany pod koniec stycznia Smolder. Mały acz niepozorny smok wywołał wśród społeczności graczy mieszane opinie, przy czym ciężko było mu odmówić potęgi – przynajmniej do momentu wprowadzenia pierwszych poważnych nerfów, po których jego winrate spadł do raptem 45 procent.

W tym wszystkim deweloperzy Riotu stale ujawniają nowe ciekawostki na temat tworzenia Ognistego Podlotka. Niektóre plany okazały się szczególnie zaawansowane.

Jaka mapa, taki smok

Spideraxe jest użytkownikiem Twittera/X, który regularnie publikuje nowe wieści ze świata Riot Games – w dużej mierze skupiające się na nowinkach deweloperskich i ciekawostkach. W swoim wczorajszym wpisie przytoczył słowa Riot Augusta, który przedstawił początkowy zarys najnowszego czempiona.

Rioter August podzielił się odrzuconą wersją Smoldera, w której był synem smoka pojawiającego się w danym meczu, co zapewniało mu unikatowy bonus do Q. Pomysł odrzucono ze względu na zbyt duże zapotrzebowanie zasobów artystycznych oraz zahaczanie o RNG.

- Spideraxe

Umiejętność Q Smoldera, czyli „Superspalający Oddech”, polega na zionięciu kulą płomieni, która ewoluuje wraz ze zgromadzeniem ładunków Smoczej Praktyki (tj. umiejętności pasywnej). W poprzedniej wersji Q posiadało unikatową zdolność zależną od smoka, który akurat grał pierwsze skrzypce na Summoner’s Rift.

Dla przykładu, obecność oceanicznego smoka pozwoliłaby Smolderowi na spowalnianie przeciwników. Ognisty z kolei dodawałby do Q eksplozję, a Chemtechnowy – truciznę. Riot August podzielił się także wariacją umożliwiającą atakowanie wież za pomocą tej umiejętności.

„To byłby peak postaci”

Jak wyjaśnili rioterzy August oraz Twin Enso za pośrednictwem innego tweeta, deweloperzy musieli zrezygnować z tego konceptu przez wzgląd na zmiany artystyczne oraz RNG. To, który smok pojawi się akurat na mapie jest całkowicie losowe – co oznacza, że sukces bądź porażka Smoldera na linii byłaby zbyt zależna od nieznanego.

Niemniej gracze wydają się być zadowoleni z takiego zamysłu, uważając go za „peak”, jaki postać w LoL-u mogłaby osiągnąć. Jednocześnie wszyscy rozumieją, dlaczego Rioterzy zdecydowali się na zmiany.

Wyobraźcie sobie, że gracie Smolderem i trzy mecze z rzędu dostajecie powietrznego smoka, który daje bonus do prędkości ruchu, mając przeciwko sobie kogoś z trucizną, spowolnieniem lub większym AOE na Q.

- VoidWolfZoul

Co najciekawsze, odrzucona wersja dobrze wpasowuje się w oficjalne lore Smoldera, którego matka jest elementarnym smokiem. Unikatowe umiejętności Q moglibyśmy zatem interpretować, jako rodzinne wsparcie od troskliwej mamusi.

Więcej na temat:   LoL

Ile wydałem na LoL-a? Tak można to sprawdzić w 2022 roku

League of Legends daje nam możliwość zakupu wielu elementów w grze. Riot Games udostępnia narzędzie, które pozwoli nam sprawdzić wszystkie nasze wydatki.

Ile wydałem na LoL-a? Tak można to sprawdzić w 2022 roku

Ile kosztowałby zakup wszystkich skinów w LoL-u? Przydałaby się opcja kupna na raty

Skiny w grach wideo to temat rzeka. Jedni je uwielbiają, inni nienawidzą. Wszystko zależy tu od preferencji tego jak gramy, ale także od tego, czy na grę „free to play” chcemy wydawać jakiekolwiek pieniądze.

Ile kosztowałby zakup wszystkich skinów w LoL-u? Przydałaby się opcja kupna na raty

Niektóre postacie z LoL-a są wykonane po prostu lepiej niż inne. Gracz udowadnia, że Riot ma gdzieś stały poziom jakości

League of Legends ma już piętnaście lat i jest nieporównywalnie większe niż było choćby osiem lat temu. Teoretycznie razem z wiekiem powinno zaraz obok kroczyć jakość, ale jak udowodnił to jeden z graczy w Riot nie zawsze tak jest.

Niektóre postacie z LoL-a są wykonane po prostu lepiej niż inne. Gracz udowadnia, że Riot ma gdzieś stały poziom jakości