Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 30 marca 2024, 09:05

autor: Kamil Kleszyk

„Fiński STALKER” otrzymał świeże demo. Jest naprawdę duże, długi trailer prezentuje nowości w Road to Vostok

Survivalowy FPS Road to Vostok otrzymał nowe demo. Twórca produkcji określanej mianem „fińskiego S.T.A.L.K.E.R.-a” przygotował dla graczy naprawdę sporo nowości.

Źródło fot. Road to Vostok Team.
i

Po kilku miesiącach oczekiwania fani Road to Vostok w końcu mogą ponownie zanurzyć się w klimatach postapokaliptycznej Finlandii. Twórca survivalowego FPS-a udostępnił bowiem na Steamie kolejną wersję demonstracyjną swojego ambitnego dzieła. Przy okazji do sieci trafił obszerny trailer prezentujący równie imponującą zawartość.

  1. Na powyższym wideo twórca przybliżył kilka elementów, które zostaną uwzględnione w ostatecznej wersji gry. Wśród nich znajdziemy chociażby handel przedmiotami, modyfikowanie broni, usprawniony system sztucznej inteligencji czy opcję permanentnej śmierci.
  2. Nie zabrakło również szczegółowego spojrzenia na tereny postapokaliptycznej strefy przygranicznej między Finlandią a Rosją.
  3. Wraz z demem gracze otrzymają m.in. 4 nowe mapy, 100 przedmiotów oraz 15 różnych broni.
  4. Wersja demonstracyjna „waży” 3,83 GB.

W swoim filmie twórca określa premierę dema „drugim ważnym kamieniem milowym" w tworzeniu Road to Vostok. Niemniej stanowi on jedynie fragment jego planów związanych z projektem. Przypomnijmy, że poprzednia wersja demonstracyjna Road to Vostok ukazała się w grudniu zeszłego roku i po raz pierwszy prezentowała grę po przejściu z silnika Unity na open-source’ową technologię Godot.

Road to Vostok powstaje wyłącznie z myślą o PC. Nie wiadomo jeszcze, kiedy twórca planuje wydać ostateczną wersję gry lub wypuścić ją w ramach wczesnego dostępu.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej