Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 28 marca 2016, 15:30

2008: Brothers in Arms: Hell's Highway. Przed premierą było lepiej, czyli zły downgrade

Spis treści

2008: Brothers in Arms: Hell's Highway

Drodzy czytelnicy, przywitajcie się z Gearbox Software, studiem, które stworzyło Brothers in Arms: Hell's Highway, oraz Ubisoftem, wydawcą gry – z obiema firmami spotkacie się też w dalszej części tekstu, więc zacznijcie się dobrze poznawać. Stworzona przez nich strzelanka, osadzona w czasach II wojny światowej, na pewno nie była produkcją złą. Jednak w porównaniu z wysokimi oczekiwaniami, jakie wielu graczy miało przed premierą, finalny produkt nie prezentował się już tak atrakcyjnie. Wina stała po stronie firm wymienionych kilka zdań wcześniej. Twórcy obiecywali złote góry, pokazywali fragmenty rozgrywki graficznie lepsze niż to, co mogliśmy zobaczyć w ostatecznej produkcji, a także całe etapy, które w grze w ogóle się nie pojawiły!

I nie chodzi tu tylko o oprawę wizualną, choć rzeczywiście – modele postaci, szczegółowość środowiska czy możliwości niszczenia otoczenia robiły zdecydowanie mniejsze wrażenie, niż na przedpremierowych prezentacjach. Pogorszeniu uległa jednak także sztuczna inteligencja przeciwników, a zamiast dużych i otwartych map dostaliśmy w większości liniowe poziomy. W zapowiedziach wspomniano tym, że będziemy mogli napotkać dużą liczbę cywili – ostatecznie w grze nie odgrywali oni niemal żadnej roli. Pozostały za to takie mechaniki jak pokazywane w zwolnionym tempie, efektowne trafienia lub eksplozje – bo przecież nic lepiej nie oddaje koszmaru wojny... Połączcie to z fatalnym trybem rozgrywki sieciowej i nagle łatwo zrozumiecie, dlaczego na kolejną odsłonę serii czekamy już ósmy rok.

Piękne, realistyczne i pełne adrenaliny – takie było Brothers in Arms: Hell's Highway. Przynajmniej na przedpremierowych gameplayach... - 2016-03-28
Piękne, realistyczne i pełne adrenaliny – takie było Brothers in Arms: Hell's Highway. Przynajmniej na przedpremierowych gameplayach...

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Która gra najbardziej ucierpiała w wyniku downgrade'u?

Half-Life 2
0,5%
Killzone 2
0,5%
Halo 2
0,5%
Total War: Rome II
1,3%
Wiedźmin 3: Dziki Gon
12,7%
Aliens: Colonial Marines
7,3%
Watch_Dogs
70,3%
Tom Clancy's Rainbow Six: Siege
3,2%
Dark Souls II
3%
Brothers in Arms: Hell's Highway
0,7%
Zobacz inne ankiety
Największa ściema Sony – historia oszukanych zwiastunów z E3 2005
Największa ściema Sony – historia oszukanych zwiastunów z E3 2005

Piętnaście lat temu Sony pokusiło się o jedno kłamstwo. Gdy te wyszło na jaw, stało się początkiem fali błedów i porażek, które doprowadziły do utraty przez firmę konsolowego tronu.

Dziś zapowiedź – dziś premiera. Apex Legends to odważna zagrywka EA
Dziś zapowiedź – dziś premiera. Apex Legends to odważna zagrywka EA

Premiera Apex Legends wzięła nas z zaskoczenia. Pierwsze przecieki pojawiły się ledwie na godziny przed premierą. Czy lepiej jest móc jak najszybciej zagrać w ogłoszony tytuł, czy kilka lat śledzenia zwiastunów i zapowiedzi też ma swój urok?